piątek, 25 maja 2012

sunny day


Czy Was słońce też tak rozpieszcza? W powietrzu czuć już nutkę wakacji. Całe dnie spędzone poza domem, błogie lenistwo, długie wieczorne spacery - to wszystko brzmi cudownie, ale niestety został jeszcze około miesiąc nauki. Trzeba się zmotywować i poprawić oceny. Ale jak tu się uczyć gdy na zewnątrz widać beztrosko bawiące się dzieci, a przez uchylone okno wpada rześki, letni wiatr oraz promienie słoneczne? Ciężko teraz będzie zajrzeć choć na chwile do książki, szczególnie gdy (jak to zazwyczaj w wakacje bywa) co rusz nadarza się okazja na jakiś spontaniczny wypad :) Muszę wziąć się w garść i przyłożyć do nauki by czerwcowe popołudnia i wieczory spędzać w dużo ciekawszym towarzystwie niż książki i zeszyty. Odbiegając od tematu szkoły (której każdy ma już pewnie serdecznie dość) zaczynam powoli snuć plany na wakacje. Marzy mi się plaża, piasek w butach, niekoniecznie błękitne morze(nasz zimny, trochę brudny Bałtyk w zupełności wystarczy), urocze nadmorskie miasteczka, skrzeczące mewy i wakacyjny klimat pełen luzu i swobody. Czas ostatnio szybko płynie i myślę, że zanim się obejrzymy będziemy stali na zakończeniu roku ubrani w białe koszule i z uśmiechami pożegnamy na dwa miesiące szkolne mury.
Wolnymi chwilami, by nie myśleć ciągle o wakacjach warto wsiąść na rower i się przejechać. To nasz (me & Ann) sprawdzony patent na nudę, który ostatnio zaowocował w kilkanaście (w sumie to kilkadziesiąt) zdjęć :) Mam nadzieję że choć trochę przypadną Wam do gustu. Zapraszam to oglądania i komentowania :)
katt